Projekt Jednomyślności

Rozkoszna herbatka czy śmiertelna trucizna…? Tytuł artykułu lub jego treść albo jej część mogą pochodzić ze źródeł, które nie zostały oficjalnie przetłumaczone na język polski.

Projekt Jednomyślności
Informacje chronologiczne
Poprzednie wydarzenie	Nieznane, ostatecznie Afera Platynowa
Poprzednie wydarzenie	Nieznane, ostatecznie Afera Platynowa
Następne wydarzenie	Najazd na Północną Świątynię Powietrza
Następne wydarzenie	Najazd na Północną Świątynię Powietrza
Zbieżne wydarzenie	Zgromadzenie w Taku
Zbieżne wydarzenie	Zgromadzenie w Taku
Informacje historyczne
Data	V lub IV wiek p. Z. (zakończony w siedemnastym roku ery Yangchen)
Miejsca	Cztery narodu (miasta shangów)
Skutki	Członkowie projektu schwytani w Bin-Er Pokaz magii spalania ukryty pod przykrywką rzekomego ataku duchów Koniec systemu shangów w Bin-Er Zarządzanie Bin-Er powierzone Awatar Yangchen
Uczestnicy	Kupcy shang Zongdu Chaisee Zongdu Henshe Kalyaan Yingsu Xiaoyun Thapa
Występy
Pierwsze pojawienie	„Outside Options”
Ostatnie pojawienie	„The Burial”

Projekt Jednomyślności, nazywany po prostu Jednomyślnością, to kryptonim próby uwolnienia się miast shangów spod oficjalnej władzy Królestwa Ziemi, Narodu Ognia i Plemion Wody.

Plan zakładał wykorzystanie trzech pierwszych magów spalania w historii jako ludzkich broni; pokaz ich potęgi miał zmusić armie i rządy narodów do poddania się shangom.

Magowie spalania zostali przetransportowani do Bin-Er, gdzie rozpoczęli pokaz swych mocy, lecz zostali przechwyceni przez Awatar Yangchen i jej sojuszników nim wyrządzili poważne szkody oraz zanim inni połapali się, co się dzieje. Członkowie projektu zostali uwięzieni w Północnej Świątyni Powietrza, a incydent został publicznie zatuszowany jako skutek braku równowagi duchowej.

Preludium

W wyniku dyplomatycznej wpadki znanej jako Afera Platynowa, handel międzynarodowy pomiędzy Królestwem Ziemi, Narodem Ognia i Plemionami Wody został ograniczony do kilku miast: Bin-Er, Jonduri, Port Tuugaq i Taku. Władcy tych miast zyskali miano shangów i stali się niezwykle wpływową klasą społeczno-ekonomiczną i polityczną. Jednak traktaty, które dały im władzę, zastrzegały, że nie mogli oni posiadać żadnego wojska oraz byli całkowicie pozbawieni możliwości zebrania sił bojowych. Chociaż shangowie byli przez to potężną grupą, niektórzy z nich zdawali sobie sprawę, że nie są w stanie bronić się i byli świadomi, że są całkowicie bezbronni wobec Króla Ziemi, Władcy Ognia czy wodza Plemion Wody na wypadek potencjalnych przyszłych konfliktów.

Dlatego też niektórzy zaczęli szukać sposobu na zdobycie broni masowej zagłady, która byłaby w stanie odebrać autorytet rządom państw świata i przekazać go shangom. Zongdu Dooshim z Bin-Er rozpoczął plany wraz z zongdu Chaisee z Jonduri, z których to ta druga wykazała się kluczowym znaczeniem dla rozwoju projektu. Kobieta odkryła i zdobyła szereg starożytnych dokumentów, w tym niezwykle rzadkie schematy akupunktury Nomadów Powietrza.

Eksperymenty

Po przeprowadzeniu wystarczającej ilości badań Chaisee i jej wspólnicy założyli placówkę eksperymentalną na odizolowanej wyspie w łańcuchu Wyspy Natsuo. Zrekrutowali wielu niemagów oraz kilku magów ognia i garstkę magów ziemi, obiecując im dobrą płacę i perspektywy rozwoju. Większość rekrutów pochodziła spośród lokalnych wysp, które były na ogół ignorowane przez rządy czterech narodów. Kilku rekrutów pochodziło z innych miejsc, takich jak pasmo górskie Kolau w Królestwie Ziemi. Po przybyciu na wyspę rekruci dzieleni byli na różne grupy, bowiem Chaisee i jej współpracownicy opracowali kilka różnych rodzajów eksperymentów na ludziach, mających na celu stworzenie nowych technik walki lub przywrócenie zapomnianych.

Jeden z eksperymentów obejmował większość niemagów. Zostali oni zmuszeni do niekończących się pojedynków w walce wręcz, a ich celem było uderzanie w kluczowe obszary pokazane na schematach ludzkiego ciała. Dzięki brutalnej metodzie prób i błędów wojownicy z tej grupy zaczęli zyskiwać swego rodzaju prymitywną zdolność blokowania chi. Osoby, które zbyt często ponosiły porażkę w pojedynkach lub były zbyt ranne, usuwane były przez strażników. Pozostałym rekrutom wmawiano, że ludzie ci byli odsyłani do domów, jednak w rzeczywistości torturowano ich na śmierć w pobliskim bunkrze, a ich nadzorcy starali się dowiedzieć więcej o ludzkim ciele i o tym, jak prawidłowo stosować pranie mózgu.

W międzyczasie, magowie ziemi byli zabierani do wulkanicznego wnętrza wyspy, prawdopodobnie w celu wyszkolenia ich na magów lawy. Eksperymenty te zakończyły się całkowitym niepowodzeniem i wszyscy uczestnicy zginęli. Inny eksperyment obejmował losowo wybraną grupę rekrutów, którzy zostali poddani czemuś, co eufemistycznie nazwano „zielarstwem” obejmującym „dziwne kwiaty i krzewy”; wszyscy uczestnicy tego eksperymentu również stracili życie.

W ostatnim znanym eksperymencie wzięli udział wyłącznie magowie ognia. Operacja ta zmuszała ich między innymi do spędzania długiego czasu pod powierzchnią wody. W głębinach mieli stosować magię ognia nie do tkania płomienia, lecz wielkiej ilości ciśnienia w pojedynczym strzale. Ostatecznie magowie ognia byli zakuwani w łańcuchy i zmuszeni do pozostania w wodzie, dopóki nie utonęli lub nie byli w stanie wykorzystać techniki wywoływania wybuchów umysłem: magii spalania. Tylko trzech znanych adeptów — Yingsu, Xiaoyun i Thapa — opanowało magię spalania do perfekcji. Kiedy Awatar Yangchen szukała później informacji wśród swoich poprzednich wcieleń, żadne ze wspomnień nie zawierało niczego podobnego do mocy, którą widziała, co oznacza, że była to prawdopodobnie zupełnie nowa forma magii.

Yingsu, Xiaoyun i Thapa zostali ostatecznie poddani praniu mózgu, a następnie przeniesieni do Jonduri. Po ich odejściu i śmierci innych starszych rekrutów, nadzorcy projektu coraz młodsze zastępstwo na wolne miejsca, w tym dzieci w wieku około dwunastu lat. Nie wiadomo, ile osób łącznie zwerbowano do eksperymentów. Zaledwie jeden obóz na wyspie był wystarczająco duży, aby pomieścić co najmniej sto osób jednocześnie.

Wybrana trójka magów spalania ćwiczyła swoje umiejętności na Wielkiej Wyspie Shimsom, tuż obok miasta shangów Port Tuugaq. Na ich potrzeby stworzono dużą strzelnicę, a ich magia doprowadziła do powstania wielu równomiernie rozmieszczonych zapadlisk w okolicy. Jasne światła i hałas przyciągnęły uwagę członków Porządku Białego Lotosu, którzy spekulowali, że problem był prawdopodobnie natury duchowej. Najważniejsi shangowie z kilku miast wiedzieli o Jednomyślności, ale nie byli pewni, czym właściwie ona jest, a wielu wątpiło w jej istnienie.

Kiedy później zongdu Henshe pośrednio ujawnił istnienie Projektu Jednomyślności w Bin-Er, Chaisee szybko zakazała dalszych eksperymentów na tajnej wyspie. Wszyscy pozostali adepci zostali porzuceni przez pracowników projektu. Ze względu na wstrzymanie dostaw i brak odpowiednich źródeł pożywienia na wyspie, grupa kilkunastu rekrutów szybko skupiła się na własnym przetrwaniu. Dorośli uczestnicy projektu zabrali wszystkie owoce, jakie mogli znaleźć i próbowali uciec za pomocą kilku gnijących łodzi, a dzieci nie chcieli zabrać ze sobą z powodu rzekomego braku miejsca. Wkrótce potem region ten nawiedził potężny sztorm, a dorośli uciekinierzy najprawdopodobniej utonęli. Dzieci, które pozostały na wyspie, umierały jedno po drugim, aż została tylko dwójka: mag ognia Raitei, który wykształcił zalążek zdolności magii spalania, oraz niemagiczna Hsien, która opanowała technikę blokowania chi.

Zastosowanie

Magowie spalania zostali umieszczeni w Jonduri, gdzie znajdowali się pod ścisłą kontrolą zongdu Chaisee. Mniej więcej w tym samym czasie Awatar Yangchen złożyła swoją pierwszą oficjalną wizytę w Bin-Er. W trakcie spotkania z shangami wyjawiła, że wie, iż naruszyli oni warunki swojego statutu, nie ograniczając przepływu transportu, i powiedziała, że ujawni to Królowi Ziemi Feishanowi, jeśli nie podejmą działań dobroczynnych w celu naprawienia rażącej przepaści między bogatymi i biednymi mieszkańcami miasta. Nie zamierzając rezygnować ze swojego bogactwa, shangowie wpadli w panikę, obawiając się, że Król Ziemi zrówna miasto z ziemią. Zongdu Henshe opowiedział im o Projekcie Jednomyślności i obiecał, że nakłoni Chaisee do jego realizacji w Bin-Er. Yangchen osobiście szpiegowała spotkanie i dowiedziała się o istnieniu projektu. W międzyczasie Henshe powierzył Mędrcowi Ziemi Sidao przekazanie wiadomości, że Jednomyślność jest potrzebna w Bin-Er.

Po jego przybyciu na Jonduri Chaisee rozkazała zabić Sidao za potencjalny przeciek Jednomyślności do Awatar, której był doradcą. Wysłała do Henshe zwięzłą odpowiedź za pośrednictwem sokoła, po prostu odmawiając. Zongdu Bin-Er osobiście udał się do Jonduri i zagroził, że jeśli kobieta nie zgodzi się wysłać Jednomyślności do jego miasta, Władca Ognia wydali ją ze stanowiska. Chaisee zgodziła się, ale Henshe wiedział, że blefuje i planował użyć swojego osobistego szpiega w Jonduri, Kalyaana, aby to on przejął projekt. W międzyczasie Yangchen wraz ze swoim nowym informatorem i towarzyszem, Kavikiem, udała się do Jonduri w celu zbadania Jednomyślności. Chłopak wniknął w szeregi Chaisee uczestniczył w napadzie na magazyn, w którym, jak przypuszczano, znajdował się dziennik ze szczegółami na temat tajnego projektu. Kavik nie był w stanie znaleźć solidnego tropu, ale nawiązał kontakt z Kalyaanem, swoim bratem. Po długiej rozmowie, w której wyraził swoją trudną sytuację, starszy brat nakłonił go do zdradzenia Awatar, każąc mu powiedzieć Yangchen, że Jednomyślność wciąż znajduje się w Porcie Tuugaq. Po tym chłopak miał towarzyszyć członkom Jednomyślności na statku do Bin-Er. Dopiero gdy trzej magowie spalania spowodowali dywersję i udało im się uciec w dokach Bin-Er, Kavik dowiedział się o naturze Jednomyślności.

Chcąc wszystko naprawić, Kavik napisał do Yangchen, wyznając, że ją zdradził. Ta jednak już wcześniej doszła do wniosku, że mogła się mylić, gdyż w okolicach Portu Tuugaq znalazła jedynie ślady po ćwiczeniach, przy okazji badania incydentu z „Mamą” z Białego Lotosu. Po powrocie do Jonduri zabrała Tayaguma, Akuudana i Jujintę, i zabrała ich do Bin-Er, aby mogli przygotować się na powstrzymanie Jednomyślności.

Henshe przeprowadził pokaz siły, rozmieszczając magów spalania w różnych miejscach w mieście, a Thapa oddał strzał ostrzegawczy, aby utrzymać z dala siły Króla Ziemi, podczas gdy Xiaoyun i Yingsu zastraszali mieszkańców Bin-Er. Kavik śledził magów spalania i wyznaczył ich położenie, a Yangchen zdołała przeprowadzić błyskawiczny atak na pozycję Xiaoyuna, usuwając powietrze z pomieszczenia, aby stracił przytomność. Tymczasem pomiędzy Thapą a Henshe doszło do spięć, gdy mag zaczął negocjować dużo wyższą stawkę, niż otrzymał, twierdząc, że to magia spalania kontroluje Bin-Er, a nie shangowie. W odpowiedzi zongdu rozkazał mężczyźnie zniszczyć Dzielnicę Plemienia Wody, ale w momencie, gdy miał to zrobić, poczuł zawroty głowy, kiedy pojawiła się Yangchen, używając na nim tej samej techniki, której użyła do zlikwidowania Xiaoyuna. Po tym, jak jej sojusznicy pochwycili sprawców, przeszli do Yingsu, która była w stanie najszybciej z całej trójki wyprowadzać ataki swoją magią. Zorientowawszy się, że coś jest nie tak, przeniosła się do sali zgromadzeń, ich awaryjnej lokalizacji. Kavik znalazł się w bezpośrednim zasięgu Yingsu, co zaniepokoiło Yangchen. Wtedy też pojawił się Tayagum z łukiem i strzałami dla Jujinty. Yangchen rzuciła się naprzód, by stawić czoła Yingsu i zdążyć przed nadlatującym pociskiem. Jujinta trafił Yingsu tuż poniżej obojczyka, a Awatar, zamiast usunąć powietrze z pomieszczenia, zajęła się uzdrawianiem jej, ale jednocześnie ją pojmała.

Skutki

Po tym incydencie shangowie z Bin-Er trzymali się na uboczu, tak jakby krępowała ich dodatkowa uwaga poświęcana miastu. Mnisi z Północnej Świątyni Powietrza przybyli do miasta z jałmużną i błogosławieństwami.

Po incydencie Yangchen spotkała się z Królem Ziemi Feishanem, aby poinformować go o sytuacji, ostrzegając go przed wkroczeniem do Bin-Er ze swoją armią. Powiedziała mu, że katastrofa była incydentem duchowym, a równowaga Bin-Er została zachwiana z powodu chciwości w mieście. Uświadomiwszy Królowi Ziemi, że pozwolił shangom popaść w korupcję, Yangchen zwróciła się do niego z prośbą o przekazanie jej Bin-Er, obiecując, że będzie w stanie ulżyć jego mieszkańcom, jednocześnie zwiększając dochody Króla Ziemi. Dopiero kiedy skłamała, że Awatar Szeto może doradzać jej w każdym posunięciu, otrzymała zgodę. Awatar i Król Ziemi zgodzili się co do dalszych działań, chociaż Feishan nie był pewien, czy sytuacja jest zgodna z prawdą, ponieważ przed incydentem otrzymał tajemniczy list od Henshe. Zagroził, że może zrobić coś strasznego czterem narodom, jeśli dowie się, że zdarzenie było dziełem człowieka.

Członkowie projektu z Bin-Er zostali zabrani do Północnej Świątyni Powietrza, gdzie umieszczono ich w okolicznych przysiółkach, do których nie można było się dostać bez latania, a Henshe trafił do aresztu w zwyczajnym pokoju gościnnym. Abbot Sonam był rozczarowany tym, że Yangchen uczyniła z jego mnichów strażników i ostrzegł ją, że jeśli osobom nadzorującym sprawców spodoba się dominacja, utracą to, co czyniło ich Nomadami Powietrza. Magowie spalania nie chcieli zdradzać zbyt wielu informacji, a Henshe mógł jej zaoferować tylko to, co Yangchen już wiedziała. Tuszowanie incydentu oznaczało również, że nie mogła działać przeciwko Chaisee, głównej pomysłodawczyni projektu.

Jednomyślność groziła ujawnieniem światu, gdy wódz Oyaluk z Północnego Plemienia Wody wysłał jednego ze swoich Cienkich Szponów do Bin-Er i kazał mu śledzić Kavika. Cienki Szpon został jednak zatrzymany przez Ayunerak z Zakonu Białego Lotosu.